Analogue Pocket – magia GameBoy’a w nowoczesnej formie

Nintendo wypuściło ostatnio reklamy swojego Switch’a, które nawiązują do przeszłości. Widzimy tam mężczyznę, który znajduje swojego starego GameBoy’a i jest nim tak zafascynowany, że przesiada się na inną konsolę. Ci, którym marzy się jeszcze raz zagranie w klasyczne gry, powinien zainteresować się Analogue Pocket, czyli nową konsolą, która wygląda cudownie, a daje zupełnie nowe spojrzenie na przeszłość.

Niewykluczone, że gdzieś na strychu, a może w piwnicy, znajdują się jeszcze stare kartridże z grami na GameBoy’a. Coś, co szkoda wyrzucić, bo to przecież cała masa wspomnień i to takich, które są naprawdę miłe. Przecież pierwsze konsole z tego systemu zdobyły szturmem serca milionów graczy na całym świecie i sprawiły, że elektroniczna rozrywka stała się czymś więcej, niż tylko domeną pryszczatych nastolatków, którzy swoje wolne popołudnia spędzali zamknięci w pokoju. I dla tych wszystkich miłośników przeszłości, ma powstać coś zupełnie wyjątkowego.

Analogue Pocket

Bez większego problemu można znaleźć przenośne konsole, które oferują gry z systemu GameBoy, ale działają one na zasadzie emulacji. Dobrze wiemy, że samo Nintendo nie jest temu pomysłowi przychylne, ale widocznie na niektóre rzeczy postanowiło „przymknąć oko”. Jednak sam wygląd, zarówno konsol, jak i samych gier, może nie być satysfakcjonujący dla ich użytkownika. Dlatego tym bardziej cieszy to, że Analogue postanowiło stworzyć sprzęt, który nie tylko oddaje ducha oryginalnego GameBoy’a, ale także pozwala na granie w produkcje zapisane w oryginalnym formacie.

Analogue Pocket pozwala bowiem na odtwarzanie oryginalnych kartridży z systemów Game Boy, Game Boy Color oraz Game Boy Advance. Więc jeżeli ktoś ma jeszcze pochowane w domu stare gry, to tym bardziej nie powinien ich się teraz pozbywać. Analogue Pocket ma pojawić się na rynku w 2020 roku, czyli nie trzeba będzie na niego już długo czekać. Ile będzie kosztowała nowa konsola? Cena ma wynosić 199 dolarów, czyli około 770 złotych. Dość sporo, ale patrząc na to, co ma do zaoferowania urządzenie, sądzimy, że dość dobrze zostało ono wycenione. Spójrzmy na nie z bliska.

Co zaoferuje Analogue Pocket?

Konsola swoim wyglądem nawiązuje oczywiście do oryginalnego produktu i podobnie, jak w nim, gry będzie wsuwać się do odpowiedniej kieszeni na pleckach. Każdy z przycisków na Analogue Pocket ma być programowalny, więc użytkownik sam będzie decydował o tym, gdzie chce mieć zapisane swoje ulubione akcje. Do tego dochodzi jeszcze wyjątkowy wyświetlacz. Ekran LCD ma mieć przekątną 3.5 cala oraz zaoferować rozdzielczość 1600×1440 pikseli (615 ppi). To dziesięć razy więcej, niż GameBoy, ale twórcy zapewniają, że dzięki odpowiedniej optymalizacji oprogramowania, gry będą wyglądały obłędnie.

Najważniejsze jest w tym wszystkim jednak to, że gry będą działały bez emulacji. Nie powinno być więc z nim żadnych problemów, a przynajmniej nie takich, jak w przypadku źle stworzonego emulatora. Pojawi się także dodatkowy adapter, który pozwoli na odpalanie produkcji z takich systemów, jak Game Gear, Neo Geo Pocket Color oraz Atari Lynx. Samo urządzenie ma jeszcze wbudowany specjalny syntezator, który pozwoli użytkownikom na tworzenie własnej muzyki. System pojawi się z dedykowaną podstawką do ładowania, a sam będzie wyposażony w złącze USB typu C i będzie możliwość włożenia do niego karty microSD. Nie zapomnijmy także o głośnikach w systemie stereo. Wygląda na to, że szykuje się prawdziwa uczta dla wszystkich miłośników retro gier. My nie możemy się już doczekać.